Abstract
Artykuł analizuje wybrane przykłady zaczerpnięte z polskiej sztuki współczesnej ostatnich lat, pytając o sposób ujęcia zagadnienia roślinności przez artystów. Humanistyka, głównie za sprawą posthumanizmu, przewartościowała relacje między ludźmi i roślinami, odbierając tym pierwszym centralną pozycję. W tym samym czasie na polu sztuki toczy się odrębna debata o podmiotowość roślin. Autorka, koncentrując na szeroko pojmowanym zagadnieniu ruchu roślin, pyta o to, jakie miejsce obecnie zajmują rośliny w sztuce, jak przedstawiane są ich związki z innymi organizmami i na jakie miejsca wspólne między ludzkimi i nie-ludzkimi istotami wskazują artyści.