Abstract
Koncepcja wszechmocy absolutnej (lub maksymalnej mocy) Boga, prezentowana przez Stanisława Judyckiego, odwołuje się do intuicji bytu najdoskonalszego Anzelma z Canterbury oraz bytu nieskończonego Kartezjusza. Poprzez swój radykalizm narusza jednak podstawowe intuicje klasycznego teizmu, dotyczące rozumności i dobroci bytu Bożego, realizującego te atrybuty w swoim stworzeniu. Wydaje się, że intelektualna cena tej koncepcji jest dosyć wysoka dla racjonalnego rozumienia Boga w doktrynie chrześcijańskiej. Znacznym zrównoważeniem tej koncepcji byłaby propozycja doktryny o prostocie Boga, prezentowana przez Tomasza z Akwinu.