Abstract
W Encyklice Fides et ratio Jan Paweł II nawołuje do współpracy teologii z filozofią. Podkreślając inspirującą rolę teologii dla filozofii, większy nacisk kładzie jednak na potrzeby dowartościowania filozofii, zwłaszcza metafizyki, która w wielu środowiskach, nawet w uczelniach kościelnych, została zaniedbana. Wśród licznych antymetafizycznych nurtów współczesnych, Papież wymienia pozytywizm, materializm, scjentyzm i relatywizm. Różniąc się od siebie nurty te maja jednak z sobą coś wspólnego. Pozytywizm za źródło i kryterium prawdy uznaje doświadczenie zmysłowe. Zdania o zjawiskach danych w doświadczeniu maja wartość prawdopodobną. Zawsze istnieje możliwość ich zakwestionowania. Stąd relatywizm prawdy. Prócz tego ograniczenie poznania de empirii implikuje zamkniecie się na rzeczywistość pozazmysłową, duchową. Z nieuprawnionego metodologicznie przekonania, ze to co niepoznawalne zmysłami nie istnieje, rodzi się materializm. Konieczność dotyczy systemów formalnych, one jednak nie mają charakteru ontologicznego, nie mówią same z siebie niczego o rzeczywistości. Opierają się na konwencjach. To stanowi inne źródło relatywizmu.